14 Comments
User's avatar
Kamil Brycki's avatar

Świetny artykuł Panie Mateusz!

Choć sam przejmuję część ubrań pochodzących z różnych dziedzin - patrz spodnie cargo, koszule kowbojskie czy wspomniane w tekście jeansowe kurtki - to zawsze zastanawia mnie, gdzie jest ta granica między urozmaiceniem swojego stylu a cosplayem grupy, do której się nie należy. Może jakby ktoś w ramach dodawania akcesoriów do Carharttów zaczął nosić ze sobą narzędzia, to ta linia byłaby przekroczona, ale z drugiej strony, czy ten "cosplay" musi być od razu czymś postrzeganym negatywnie?

Człowiek rozdarty!

Expand full comment
Łukasz Ślebodziński's avatar

Świetny, wartościowy wpis! Mnóstwo przykładów i świetny kontekst historyczny z przyjemnością będę tu wracać po więcej.

Zawsze postrzegałem ubrania jako coś w rodzaju zabawy i sposobu na dzielenie się dobrymi emocjami.

Czekam na więcej:)

Expand full comment
Mateusz Makowski's avatar

Podoba mi się ten miks ciuszkowej i klasowej/lewicowej wrażliwości. Świetny komentarz!

Expand full comment
Mateusz Tryjanowski's avatar

Dzięki za opinię, mam nadzieję, że odnajdą się w nim czytelnicy niezależnie od poglądów!

Expand full comment
Dawid's avatar

Świetna analiza i artykuł (chociaż od tych wszystkich przypisów trochę głowa boli :P).

Wydaje mi się, że można zobaczyć co raz wyraźniejsze odczarowanie stereotypu workwearu i bardzo dużo wykorzystania tego stylu w grupie wiekowej około 20-30. A może to tylko tymczasowa moda na Carhartta... ;)

Expand full comment
Mateusz Tryjanowski's avatar

Mogłem rzeczy z przypisów wyjąć do tekstu, ale byłaby to jeszcze większa kobyła 😅

Co do Carhartta - tak, myślę że to jest moda, która jest teraz w swoim szczycie, ale to nie wyklucza się z wejściem workwearu do mody codziennej. Jak po każdej modzie, i z tej coś nam zostanie na długo!

Expand full comment
VoidSST's avatar

Oby nam w Polsce coś zostało. Może Lee i Wrangler się o to postarają, bo mają dobrą sieć dystrybucji. Jeśli trend skurczy się do niszowych producentów w USA, to u nas mało co z niego pozostanie.

Expand full comment
Marcin's avatar

Panowie, bez pucowania ale jest to chyba najlepszy content w polskiej internetowej przestrzeni męskiego ubioru. Powyższy artykuł jak i cały magazyn tchnie świeżoscią w podejsciu do ubioru. Na luzie i bez spiny. Super!

Expand full comment
Mateusz Tryjanowski's avatar

Dziękuję w imieniu swoim i chłopaków 🫡

Expand full comment
Bartosz Podeszwa's avatar

Dropnął wpis nie tylko ciekawy, ale i wartościowy.

Expand full comment
Mateusz Tryjanowski's avatar

Dziękuję! 🙏

Expand full comment
Damian's avatar
2dEdited

Bardzo dobry artykuł, ciekawe jest to co napisałeś o tym skąd wziął się pomysł na wykorzystywanie workwear’u i stylu militarnego w modzie oraz ich skojarzenia.

Koncepcja noszenia tego typu stylizacji dla mnie oczywiście zawsze miała swoje miejsce, ale ja jest otwarty i uwielbiam roznorodnosc, w przeciwieństwie do moich rodaków.

Zamkniecie na coś co znamy bierze się z tego że wielu z nas ma pewne ograniczenia kulturowe wynikającą z wielu aspektów, które nas ukształtowały ale zazwyczaj z moich obserwacji sprowadza się do ignorancji, bo nie oszukujmy się większość ludzi nie interesuje moda w sensie opisywanym tutaj przez was panowie, a jedynie w sensie użytkowym, ekonomicznym, wspomnianym logicznym, czyli noszenia to co jest praktyczne.

Ja pomimo upływu wielu lat w swoim zawodzie w dalszym ciągu spotykam wiele komentarzy przesyconych kąśliwym sarkazmem związanym z tym jakie osoba komentująca posiada uprzedzenia na temat czyjegoś ubioru/stylu to jaki my mamy na to wpływ? Po prostu się to akceptuje.

Nawiązując jeszcze do stylu, do tego co poszetka zaoferowała w ramach linii working class, tutaj również uważam że było to źle interpretowane przez ludzi. Ale na to ciężko jest mieć wpływ to świadczy po prostu o nas…

Sądzę że ludzie w naszym kraju nawet jeżeli stworzylibyście coś w ramach funkcjonowania poszetki co nie czerpałoby inspiracji z wyżej wymienionych motywów, a np. Z naszego kulturowego dziedzictwa lub z jego “braków” przez wspominane konflikty zbrojne oraz polityczne warunki coś co nawiązywałoby do nas i do tych okresów to również spotkałoby się z negatywnymi komentarzami.

Moje spojrzenie też z drugiej strony jest na to takie, że kto jak nie wy, Ty Mateusz wraz z Kamilem i Łukaszem i ludźmi z branży musicie zbierać baty bo za to wam płacą analizować i dalej walczyć o to było wśród nas więcej obiektywizmu i otwartości.

Czy to się uda? Może nie, ale zawsze powiesz że zrobiłeś co mogłeś.

Powodzenia, artykuł świetny!

Expand full comment
Mateusz Tryjanowski's avatar

Pracę nad tą „otwartością” nazwałbym najważniejszą misją, której się mniej lub bardziej bezpośrednio podejmujemy z chłopakami w całej działalności - bo koniec końców chodzi o to, żeby się tymi ubraniami cieszyć, eksperymentować, a nie sztucznie się ograniczać.

A jeszcze co do Working Classa i skojarzeń - krótko mówiąc, wszystko co „inne”, zawsze budzi na początku negatywne emocje, więc pełna zgoda! Tylko nigdy nie wiadomo, w którym miejscu ta zła energia wybuchnie 😅

Expand full comment
VoidSST's avatar
2dEdited

Temat znacznie żywszy niż "jak zawiązać podwójnego windosora" - świetnie! Jeden z lepszych w branży i zasługuje na tłumaczenie do International.

Poszetka Working Class ma ciekawą ofertę, mnie się ona podoba.

Źle została ona wprowadzona marketingowo . To nie są ubrania dla obecnej klienteli Poszetki. Zamiast tego wystarczyło utworzyć osobną markę i zdobyć osobną grupę klientów. Nie bez powodu firmy mają różne brandy. Wrangler może tak rozgrywać Casey Jones.

Pod wpływem znajomych z USA, zerknąłem na workwear. Wodziłeś ceny typowych dla nich butów Red Wing i Carhartt? W Polsce one są bardzo drogie. Nie spotkałem się też ze sklepami z używanymi ubraniami Carhartt.

Demobilów nie brakuje i tam za kilkanaście złotych można dostać ubrania z Bundeswehry i MON.

Tutaj wybór jest oczywisty dla ludzi bez dużego budżetu.

Poszetka Working Class ma bardzo mało sklepów, a demobili na mieście mam sporo.

Gdy nie mam ochoty na oryginale ubrania militarne, to mogę przymierzyć w sklepie za rogiem produkty Helikona i je kupić. Kto jest odpowiednikiem ze świata workwearu? Ubrania z Castoramy?

Odnośnie skojarzeń z mundurami - poza nielicznymi dziadkami nikt w Polsce nie nosi moro, a tym bardziej deszczyku. Skoro ludzie tych ubrań nie noszą, to nie mają skojarzeń z LWP.

Wśród użytkowników militariów widzę Flecktarn, Pumę, jakiś Woodland, ale w 2025 nic z PRLu.

Pewnie wiesz, że dla Polaków utarło się że wojska USA to ci dobrzy, a Pakt Warszawski to okupanci. Z tego wynika zamiłowanie do militariów USA. Do tego nie ma legalnego problemu i nikt nie udaje w nich prawdziwego żołnierza. Wzory oparte o Panterę mają ten problem, więc je całkowicie omijam.

Expand full comment